Dialog, uczciwość,
współpraca. Z takim hasłem kolejny raz idzie Pan do wyborów. To efekt braku
pomysłu na nowe, czy świadome trwanie przy swojej dewizie? |
To świadome trwanie przy
mojej decyzji. Byłem i jestem otwarty na dialog i współpracę przy uczciwym
działaniu na rzecz naszej lokalnej społeczności. W tej kampanii dodaję
także hasło Wspólnie dla wszystkich. Chcę działać Wspólnie czyli ponad
podziałami, od których jestem daleko dla wszystkich naszych mieszkańców.
Przypomnę gmina to dwadzieścia trzy wsie sołeckie i miasto Wolsztyn. Nikt
w tych działaniach nie może być pominięty, ani nadto wyróżniany.
Każda miejscowość ma swoją specyfikę i własne potrzeby, które staramy się
zauważać poprzez realizację wielu inwestycji, jakże ważnych z punktu widzenia
rozwoju lokalnego.
|
|
Jaki ma Pan pomysł
na zagospodarowanie Zintegrowanego Centrum Komunikacyjnego i czy wpłynie
on na rentowność tego obiektu? |
Zintegrowane Centrum Komunikacyjne
pełni funkcję budynku użyteczności publicznej. Ministerialna definicja
zalicza do nich m.in. budynki do obsługi pasażerów w ruchu kolejowym i
drogowym. Budynki użyteczności publicznej nie są nastawione na generowanie
zysku i trudno tu mówić o ich rentowności, w przeciwieństwie do przedsiębiorstw
prywatnych nastawionych typowo na osiąganie dochodów rozumianych jako zyski.
Budynki typu dworzec mają służyć mieszkańcom, turystom i to w sposób przyjazny,
także dla osób z ograniczeniami ruchowymi. Kasy biletowe, poczekalnia,
toalety, kino społecznościowe oraz informacja turystyczna
w takim miejscu, jak dworzec są czymś nieodzownym. W wolsztyńskim centrum
komunikacyjnym znajdują się także pomieszczenia komercyjne, za wynajem
których zarządca pobiera czynsz, co pozwala w pewnym stopniu poprawić bilans
tego obiektu. Gmina ma także podpisane umowy z przewoźnikami autobusowymi
i pobiera stosowne opłaty za korzystanie z zatok postojowych, co było możliwe
po nieodpłatnym przejęciu terenu do zasobu gminnego (wcześniej to gmina
płaciła PKP za korzystanie z terenu pod przystanek autobusowy).
Czy w najbliższych
latach gmina ma szansę uruchomić komunikację autobusową i co wynika z badań,
które w celu realizacji tego pomysłu przeprowadzono? |
Wyniki przeprowadzonej ankiety
potwierdzają, iż mieszkańcy oczekują gminnej komunikacji autobusowej. Respondenci
wskazali wyraźnie, iż chcą punktualnych, częstych i bezpośrednich połączeń
a autobusy mają być przystosowane także dla osób poruszających się na wózkach.
Czekamy obecnie na możliwość złożenia wniosków o dofinansowanie w wysokości
85% przy zakupie niskoemisyjnych, elektrycznych autobusów, które mają kursować
na liniach obejmujących większą część miasta oraz strefę podmiejską.
Które inwestycje
zrealizowane na wsiach w latach swoich rządów uznaje Pan za najważniejsze
i jakie planuje Pan na kolejne lata? |
Każda społeczność lokalna
oczekuje ciągle nowych działań w infrastrukturę. Nowe drogi, chodniki,
oświetlenie są nadal bardzo potrzebne. W okresie moich kadencji udało się
zdziałać dużo i trudno było by tu wszystkie te inwestycje wymienić. Zainteresowanych
odsyłam na stronę www.inwestycje.wolsztyn.pl. Wiem jednak, iż potrzeby
w tym zakresie są duże i nie możemy tu zwalniać tempa.
Także oświata, kultura i
sport i wymagają działań. Pokazaliśmy mieszkańcom wsi, iż nie zamykamy
małych wiejskich szkół, jak już kiedyś próbowano uczynić. Wręcz przeciwnie.
Remontujemy je i przystosowujemy do dzisiejszych wyższych standardów. Szkoły
w Tłokach i Starej Dąbrowie już doczekały się zmian. Prace trwają
obecnie w Świętnie. Na remont czeka szkoła we Wroniawach (obecnie w trakcie
opracowania projektowego). W Starym Widzimiu pojawi się nowe zadaszone
boisko a w drugim etapie szkołę czeka modernizacja i rozbudowa.
Na ile realne ocenia
Pan wybudowanie w najbliższych latach nowego domu kultury i czy rozważa
Pan, by na ten cel zagospodarować remontowany pałac? |
Dostrzegam potrzebę wybudowania
nowego domu kultury. Brakuje nam sali widowiskowej z prawdziwego zdarzenia,
większej ilości sal i pomieszczeń, z których mogłyby korzystać wolsztyńskie
stowarzyszenia czy kluby. Na swoje stałe lokum od lat czeka Wolsztyńska
Powiatowa Orkiestra Dęta. Do tego jakże konieczne dziś parkingi. Obecna
siedziba domu kultury nie jest już wstanie sprostać tym wymaganiom a oczekiwania
mieszkańców rosną. Mamy dobrą lokalizację u zbiegu ulic Komorowskiej i
Słonecznej gdzie miałby powstać nowy dom kultury. Również i w tym przypadku
realizacja tej inwestycji będzie uzależniona od pozyskania zewnętrznych
środków pomocowych. Nasz pałac w parku, który właśnie jest remontowany
nie do końca w mojej ocenie spełniałby oczekiwania wobec nowoczesnego domu
kultury. Może jednak znakomicie go uzupełniać i taki też mam plan (koncerty,
wystawy artystyczne, wernisaże, konferencje).
Czy oddanie pałacu
w dzierżawę prywatnemu podmiotowi uważa Pan za dobry pomysł? |
Są dwie możliwości funkcjonowania
wyremontowanego pałacu. Jedną z nich jest oddanie go w dzierżawę prywatnemu
podmiotowi. Drugą, do której się skłaniam, jest prowadzenie go przez jedną
z gminnych jednostek np. Miejski Ośrodek Sportu i Rekreacji lub Wolsztyński
Dom Kultury. Po zakończeniu kapitalnego remontu pałac będzie ponownie do
dyspozycji mieszkańców i turystów pełniąc funkcje społeczne, kulturalne
oraz turystyczno-wypoczynkowe.
Ma pełnić funkcje centrum integracji społecznej a także centrum warsztatowo-szkoleniowe
i konferencyjne. Wnętrze może posłużyć jako wspaniała "sala ślubów". W
realizacji tych zadań ważne jest podtrzymania także oferty zapewniającej
usługi gastronomiczne i noclegowe.
Budowa których dróg
i ścieżek rowerowych stanowi dla Pana priorytet i jakie kryteria według
pana powinny obowiązywać
w przypadku decydowania o kolejności inwestycji? |
Jak już wielokrotnie wspominałem
budowa i remonty dróg oraz ścieżek rowerowych są jednym z najbardziej oczekiwanych
przez naszych mieszkańców zadań. Przy budowie dróg kryteria decydujące
o kolejności realizacji inwestycji to gęstość zaludnienia przy planowanej
arterii oraz czas powstania zabudowy w danym rejonie. Ważne są także kwestie
uregulowań własnościowych, które dają możliwość podjęcia zadania, a w przypadku
ich braku wręcz wstrzymują daną inwestycję. Realizując inwestycje drogowe
często aplikujemy o środki zewnętrzne a tu instytucja dofinansowująca punktuje
także inne kryteria m.in. czy dana droga łączy się z inną drogą wyższej
kategorii. Jeżeli chcemy otrzymać takie dofinansowanie wybieramy wtedy
drogę spełniającą najwięcej punktowanych kryteriów celem zwiększenia naszych
szans na pozyskanie środków zewnętrznych.
Czy jeżeli mógłby
cofnąć Pan czas, to zrobiłby coś więcej w kwestii wyjścia Wolsztyna ze
Związku Międzygminnego "Obra"? |
Sprawa wyjścia Gminy Wolsztyn
ze ZMObra dojrzewała wśród Radnych już od kilku lat. Niestety w roku 2022
i na początku 2023 jeszcze jako pełnoprawny członek ZMO kilkukrotnie
spotkaliśmy się z niemożnością realizowania naszych planów w zakresie gospodarki
odpadowej. Gmina Wolsztyn w trójstronnym porozumieniu związkowym, pomimo
dostarczania największej ilości odpadów, ponad 50% a co za tym idzie, generując
największy strumień dochodów nie mogła zdobyć większości w głosowaniu ważnych
dla nas aspektów. W roku 2022 doszło do remisu w głosowaniu Radnych nad
wprowadzeniem do porządku dziennego programu Sesji uchwały o wystąpieniu
Wolsztyna ze ZMO. W kwietniu 2023 znalazła się już większość w Radzie,
która taką uchwałę przyjęła. Prosiłem grupę inicjatorów o odłożenie w czasie
głosowania i ponowne rozpatrzenie wszystkich za i przeciw. Mimo zapewnień
Radnych tak się nie stało. Podniesienie ręki przez Radnych i zagłosowanie
za wystąpieniem ze związku były najprostszą czynnością w całym ciągu następnych
wydarzeń.
Jako organ wykonawczy w
stosunku do organu uchwałodawczego jakim jest Rada Miejska wraz z urzędnikami
podjąłem odwrotne działania, aby od 2 stycznia 2024 roku przygotować nowy
system odbioru odpadów. Dziś po pierwszych miesiącach funkcjonowania system
działa dobrze. Z pewnością będziemy pracować jeszcze nad nim, aby go jeszcze
bardziej udoskonalić z pożytkiem dla naszych mieszkańców.
Co rozumie Pan pod
pojęciem "stałe zwiększanie wydatków na kulturę i sport", bo taki zapis
znajduje się w pana programie wyborczym? W jaki sposób zamierza Pan wspierać
organizacje pozarządowe i czy mam pan koncepcję na integrację środowiska
społeczników? |
W tegorocznym budżecie gminy
udało się zwiększyć kwotę przeznaczaną dla organizacji pozarządowych o
260.000zł. Dzięki powiązaniu corocznej pozycji
w budżecie na dotacje dla klubów i stowarzyszeń z wpływami do budżetu od
podatku od nieruchomości kwota ta będzie co roku większa. A to nie wszystko.
Należy też wspomnieć o inwestycjach w sport i kulturę jakie realizujemy.
Przytoczę tylko kilka, są to m.in. rozbudowa MOSIR-u, nowe szatnie przy
stadionie
w Wolsztynie, trybuny w Chorzeminie i we Wroniawach, nowa hala sportowa
w Starym Widzimiu (realizacja 2024 r.), modernizacja sali sportowej Świtezianka
(inwestycja wspólna z powiatem), boiska wielofunkcyjne przy SP1 w Wolsztynie
oraz we Wroniawach, projektowane w Chorzeminie.
Obserwując coroczny konkurs
dla organizacji pozarządowych i kalendarz imprez organizowanych przez stowarzyszenia,
kluby i wielu innych społeczników cieszy mnie niesłabnące ich zaangażowanie
w kreowanie życia społeczno-kulturalnego. Takie działania należy wspierać.
Z jednej strony finansowo, z drugiej w sposób organizacyjny m.in. organizując
szkolenia z zakresu możliwości pozyskiwania środków pomocowych lub w miarę
możliwość wskazując im lokum do prowadzenia swojej działalności statutowej.
Ważny elementem są także imprezy integracyjne jak np. Promenada Kultury
czy Piknik Sportowo - Integracyjny, gdzie organizacje mogą nie tylko przedstawić
się swoim potencjalnym nowym członkom lecz także poznać się nawzajem, wymienić
doświadczeniem czy nawiązać współpracę.
Kiedy można spodziewać
się oddania do użytku pierwszych mieszkań, budowanych dzięki uczestnictwu
gminy w rządowym programie pod nazwą Społeczna Inicjatywa Mieszkaniowa? |
Gmina Wolsztyn jest członkiem
spółki Społeczna Inicjatywa Mieszkaniowa KZN Wielkopolska. W roku 2023
aportem został wniesiony przez gminę do spółki teren przy ulicy Słonecznej
w Wolsztynie, gdzie ma zostać wybudowany budynek mieszkalny wielorodzinny.
Inwestycja ta będzie realizowana przez w/w spółkę, która podejmie decyzję
o terminie jej realizacji. Zakładam, iż prace powinny rozpocząć się najpóźniej
w roku 2025.
Czyją zasługą w
Pana ocenie jest utrzymanie ruchu planowego parowozów? |
Realizacją transportu kolejowego
na terenie województwa zajmuje się Departament Transportu Urządu
Marszałkowskiego. Bez wątpienia to tam zapadają wiążące ostateczne decyzje
czy do realizacji połączeń kolejowych będzie wykorzystany szynobus czy
wolsztyński parowóz. Doceniam przychylność Radnych Sejmiku Województwa
Wielkopolskiego w tym zakresie, jednak nie zawaham się stwierdzić, iż ruch
planowy parowozów jest utrzymywany dzięki zaangażowaniu Marszałka Wojciecha
Jankowiaka, z którym wielokrotnie rozmawiamy na tematy wolsztyńskiej parowozowni,
ruchu planowego czy ogólnie kolei.
Jakie są szanse
na pozyskanie dofinansowania, dzięki któremu wolsztyńska plaża zyskała
by nowy blask? |
Projekt budowy nowej plaży
jest z pewnością projektem innowacyjnym. Od samego początku jego tworzenia
wskazywałem, iż będzie on mógł być realizowany
w oparciu o zewnętrzne środki pomocowe. Sam projekt nie jest łatwym zadaniem.
Przypomnę, iż w Polsce nikt jeszcze takiego projektu nie zrealizował. Nie
jesteśmy jednak sami w tych działaniach, gdyż jeszcze jedno miasto z Wielkopolski
pracuje nad takim rozwiązaniem. Musimy być solidnie przygotowani projektowo
oraz pod względem wszelkich uzgodnień środowiskowych, aby w odpowiednim
momencie złożyć wniosek na dofinansowanie.
Co oprócz parowozowni
powinno być główną atrakcją Wolsztyna i jaki ma Pan pomysł na promocję
gminy na arenie wojewódzkiej, ogólnopolskiej, ale i europejskiej? |
W czasach kiedy miasta i
regiony zabiegają o turystów i prześcigają się w pomysłach na ich przyciągnięcie
do swoich ośrodków my wiemy co jest naszą największą trakcją. Jest nią
czynna parowozownia. W mojej ocenie w pozytywnym tego słowa znaczeniu jesteśmy
skazani na parowozownię. Obiektów muzealnych, które w swoich zbiorach mają
parowozy, nawet sprawne wskazać można kilka w kraju i poza jego granicami.
Nigdzie indziej jednak parowozy nie prowadzą jak u nas pociągów ujętych
w całorocznym rozkładzie jazdy. To nas wyróżnia. Cieszy nas fakt, iż nasza
parowozownia nie jest tylko muzeum parowozów lecz czynną parowozownią.
To z kolei niesie też ze sobą pewne wyzwania. Brak na jej terenie odpowiedniego
zaplecza do obsługi ruchu turystycznego. Rozwiązaniem ma być miasteczko
kolejowe. Ciekawa ekspozycja odmalowanych nieczynnych parowozów czy jeżdżąca
mała kolejka dla dzieci mają sprawić, iż do parowozowni przyjadą nie tylko
miłośnicy dawnej techniki kolejowej lecz rodziny z dziećmi. Przygotowana
oferta ma sprawić, iż turyści zatrzymają się tu na dłużej. Warto wspomnieć,
iż 29 marca br. podpisaliśmy umowę na dofinansowanie realizacji pierwszego
etapu w kwocie ponad 1 miliona złotych. Parowozwnia to nasza perła. Mamy
jednak wiele innych atrakcji, które stanowią uzupełnienie naszej parowozowni
i rozszerzają naszą ofertę turystyczną. Położenie między dwoma jeziorami,
wolsztyńskie muzea czy klasztor w Obrze, liczne imprezy sportowe i kulturalne
to atuty, których inni mogą nam pozazdrościć a my musimy je rozwijać, tak
aby Wolsztyn był chętnie odwiedzany przez turystów i to możliwie przez
cały rok.
Po nieodpłatnym przejęciu
wielu atrakcyjnych terenów w rejonie Jeziora Berzyńskiego widzę tam ogromny
potencjał w rozwoju turystyki i rekreacji poprzez lepsze wykorzystanie
zaniedbanej linii brzegowej jeziora. Mamy gotowy projekt pamptrack, pozwolenie
i pozyskane środki na realizację I etapu budowy miasteczka kolejowego,
opracowaną koncepcję parku linowego przy parowozowni. Obecnie pracujemy
nad koncepcją ścieżki pieszo - rowerowej wokół jeziora Berzyńskiego. Wszystkie
te działania mają na celu zaktywizować Jezioro Berzyńskie wraz ze strefą
brzegową akwenu.
Co uznaje Pan za
swoje największe sukcesy minionych dwóch kadencji i dlaczego mieszkańcy
gminy powinni powierzyć Panu fotel burmistrza raz jeszcze? |
Trudno mówić o własnych sukcesach.
Za sukcesami burmistrza stoi sztab urzędników, często dla wielu mieszkańców
anonimowych. To co udało się zdziałać,
a jest tego sporo to nasz wspólny sukces. Przypomnę, kiedy zostałem burmistrzem
Wolsztyn nie miał ani dworca kolejowego, ani autobusowego. Wisiało nad
nami widmo utraty zespołu pałacowo-parkowego. W małym żłobku brakowało
miejsc dla maluchów, a w niektórych przedszkolach dzieci miały system zmianowy
- tak, dzieci przychodziły do przedszkola na drugą, popołudniową zmianę.
Także seniorzy otrzymali długo wyczekiwany Dom Dziennego Pobytu. Przygotowaliśmy
wiele terenów pod inwestycje poprzez opracowanie miejscowych planów zagospodarowania
przestrzennego (rejon Berzyny oraz ulica Inwestycyjna), wprowadziliśmy
zwolnienia podatkowe dla budowanych jak i rozbudowywanych zakładów przemysłowych,
uzbrajamy w infrastrukturę techniczną oraz budujemy nowe drogi na terenach
aktywizacji gospodarczej. Udało nam się wiele zmienić. Wiem, iż potrzeby
i oczekiwania są nadal duże. Od początku mojej pierwszej kadencji starałem
się być burmistrzem apolitycznym, otwartym na dialog zarówno z Mieszkańcami
jak i przedstawicielami różnych ugrupowań politycznych. Cieszy mnie
fakt, iż pozyskaliśmy łącznie ponad 115 milionów złotych różnych dofinansowań
krajowych i unijnych, dzięki którym pozytywnie zmienia się oblicze naszej
Małej Ojczyzny. Współpraca z samorządem powiatowym zaowocowała m.in. rozbudową
szpitala oraz wsparciem wielu inwestycji powiatowych, których realizacja
nie była by możliwa bez udziału Gminy Wolsztyn.
Powtórzę raz jeszcze gmina
to dwadzieścia trzy wsie sołeckie i miasto Wolsztyn. Nikt w tych działaniach
nie może być pominięty ani nadto wyróżniany.
Pozostawiam Państwu
ocenę zmian w naszej gminie w ostatnich latach prosząc jednocześnie o głos
w nadchodzących wyborach i obdarzenie mnie Państwa zaufaniem, aby móc wspólnie
działać dla Wszystkich Mieszkańców Gminy Wolsztyn.
Wojciech Lis
Wywiad z gazety Na Temat
- 04.04.2024
|